dr_jekyll |
Wysłany: Sob 17:31, 01 Kwi 2006 Temat postu: So many tears |
|
2Pac - So many tears
2Pac - tak wiele łez
1
Już za czasów podstawówki pogrążałem się w nędzy
Pozostawiono mnie samemu sobie, wychowałem się wśród ginącej rasy
W moim umyśle nie potrafiłem znaleźć miejsca do spoczynku
Do czasu, gdy na klacie wytatuowałem sobie słowa Thug Life
Powiedz czy mnie rozumiesz Nie żyję przeszłością. Chcesz przetrwać
To bądź pierwszym, który otworzy ogień pamiętaj o Kato
Którego już z nami nie ma, bo nie żyje
Dzwońcie po gliny, ujrzałem go zamordowanego na ulicy
A teraz spoczywa w pokoju
Czy istnieje Niebo dla ludzi z getta Pamiętaj o mnie
Tak wielu ziomków na cmentarzu i tak wiele wylanych łez
refren:
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez
2
Ze względu na to, że walczę w tym biznesie przy pomocy wszelkich dostępnych środków
Określa się mnie mianem chciwego poszukiwacza zielonych
Pieprze świat, bo jestem przeklęty
Mam wizje jak moja rodzina opuszcza ten świat w karawanie
Boże, czy Ty mnie rozumiesz Zabierz mnie z dala od tej presji i bólu
Pokaż mi ponownie odrobinę radości, bo ślepnę
Spędzam czas w więziennej celi, nie jest to zbyt fajne życie
Wiem, że moim przeznaczeniem jest Piekło. Gdzie popełniłem błąd
Moje życie zostało już zaprzepaszczone, a gdy przyjdzie mi umrzeć
Zostanę uświęcony w wiecznym ogniu
Wylałem tak wiele łez
refren:
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez
3
Jestem teraz zagubiony i zmęczony tym wszystkim, tak wiele łez
Mam samobójcze myśli, więc lepiej się koło mnie nie kręć
Mój każdy kolejny ruch, jest przemyślanym krokiem
Który ma przybliżyć mnie do wczesnej śmierci, nic mi już nie pozostało
Na ulicach nie było litości, nie mogłem odpocząć
Ledwo trzymam się na nogach, zaraz runę na ziemię krzycząc Pokój
Mimo, iż moja dusza została wymazana, nie byłem w stanie tego dostrzec
Bo w moim umyśle pełno demonów, które próbowały wydostać się na zewnątrz
Zasiały ziarno, które się rozwinęło w mojej głowie
I wznieciło ogień niczym zapałka to taka nieczysta gra
Żadnych wspomnień, tylko nędza
Wyobrażam sobie, jak moi wrogowie zabijają mnie podczas snu
Czy dożyję ranka, aby kolejny raz ujrzeć słońce
Boże, proszę, przebacz mi moje grzechy, bo idę do Ciebie.
refren:
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez
4
Pan wie, że próbowałem. Byłem świadkiem wielu morderstw
Widziałem jak strzelaniny samochodowe pochłaniają ludzkie życie i jak umierają małe dzieci
Zastanawiałem się, dlaczego tak jest, gdy przechodziłem
Wpatrzony w kredowy obrys ciała na chodniku
Jestem na haju, to nie życie dla mnie, chcę się zmienić
Ale dla mnie nie ma przyszłości, bo utkwiłem w tej grze
Wpadłem w pułapkę labiryntu
Na dodatek Tanqueray sprawia, że mi odbija
I pozbywam się złudzeń, naprawdę chciałem mieć dzieci
Żeby móc oglądać odbicie samego siebie, które nie jest mroczne
Nie ufam mojej kobiecie, bo jest ona wytworem tej trucizny
Słyszę głosy, myślę sobie, że pieprzy się z moimi wszystkimi kumplami,
Nie mogę tego już znieść. Upadam na podłogę i proszę
Pana, aby wpuścił mnie do siebie przez niebiańskie bramy
Wylałem tak wiele łez
Dobry Boże, proszę, przyjmij mnie do siebie
refren:
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez |
|